środa, 27 maja 2015

Zapowiedź sezonu Global RallyCross Championship

Zdawać by się mogło, że Global RallyCross Championship to nazwa serii bardzo międzynarodowej, obejmującej rundy w wielu krajach i na wielu kontynentach. Tak nie jest, choć nie można zapominać sezonu 2013, kiedy to GRC zawitało do Brazylii i Niemiec (zawodnicy mieli również rywalizować w Hiszpanii, jednak te zawody odwołano). Od tych rund organizatorzy mistrzostw odeszli, lecz w zeszłym roku rozgrywano zawody w Barbadosie. Jednak w pewnym sensie seria jest globalna - jeśli spojrzeć na producentów i kierowców, spokojnie można mówić o jej międzynarodowym charakterze.
Zeszły rok stał pod znakiem wyrównanej walki o każdą z pozycji, a w dziesięciu rundach wygrywało aż sześciu zawodników. Co więcej - zwycięstwa odnosił każdy z zaliczających pełny sezon producentów. Mistrzowską koronę założył debiutant z Finlandii - Joni Wiman, jednak jego przewaga na drugim Kenem Blockiem wyniosła zaledwie pięć punktów. Po tak emocjonującym sezonie spodziewać się możemy równie zaciętej walki i w tym roku. Zapraszam do przeczytania krótkiego wprowadzenia w sezon 2015.

Format weekendów i punktacja
Rozgrywane są trzy rundy biegów przedfinałowych, jednak punkty przyznawane są w drugiej i trzeciej. Obsada poszczególnych wyścigów układana jest tak, by każdy z zawodników mógł rywalizować z innymi przeciwnikami, czyli nie może jechać sam. Punktacja za biegi wygląda następująco:
1. miejsce: 3 punkty
2. miejsce: 2 punkty
Pozycje pozostałe: 1 punkt. 
Czołowa trójka z każdego biegu awansuje do finału.
Przed fianłem rozgrywany jest jeszcze wyścig ostatniej szansy (LCQ - Last Chance Qualifier), w którym startują zawodnicy, którzy nie kwalifikują się do głównej rozgrywki. Dwójka najlepszych przechodzi dalej. 
Punkty w finale rozdawane są na zasadzie: 50-45-40-35-30-25-20-15-10-5, pozycje poniżej dziesiątej - 1pkt.


Kalendarz
Organizatorzy Global RallyCross Championship przyzwyczaili nas już do częstych zmian położenia rund - na tyle, że niewiele z nich pozostaje na dłużej niż jeden sezon. Podobnie jest i w tym roku. Porównując kalendarze obecny oraz zeszłoroczny widzimy tylko trzy powtarzające się rundy - Bushy Park w Barbadosie, której miejsce w kalendarzu uległo zmianie, Daytona International Speedway oraz Port of Los Angeles. Co ciekawe tegoroczny kalendarz przewiduje, że aż cztery spośród ośmiu lokalizacji rozgrywać będzie podwójne rundy, między innymi dwie wymienione wcześniej. Dokładnej lokalizacji wielu rund nie znamy, podawane są często miasta w jakich zostaną rozegrane.

31 maja - TBA, Bahia Mar Resort & Marina, Ft. Lauderdale, Floryda, USA
20 czerwca - Daytona International Speedway (I), Daytona, Floryda, USA
21 czerwca - Daytona International Speedway (II), Daytona, Floryda, USA
05 lipca - United States Military Base, TBA, TBA, USA
25 lipca - TBA (I), Detroit, Michigan, USA
26 lipca - TBA (II), Detroit, Michigan, USA
15 sierpnia - TBA, Seattle, Waszyngton, USA
12 września - Port of Los Angeles (I), Los Angeles, Kalifornia, USA 
13 września - Port of Los Angeles (II), Los Angeles, Kalifornia, USA
03 października - Bushy Park (I), Barbados
04 października - Bushy Park (II), Barbados
04 listopada - TBA, Las Vegas, Nevada, USA


Lista startowa

Do rywalizacji zgłosiło się osiem zespołów, w tym tak znamienite i znane nie tylko w Stanach Zjednoczonych, jak Chip Ganassi Racing, Andretti Autosport czy Subaru Team USA. W stawce mamy reprezentantów czterech marek: najliczniejszego Forda, Volkswagena, Subaru oraz Hyundaia
Zmiany nastąpiły w Rhys Millen Racing - w Velosterze zobaczymy nie Nowozelandzkiego szefa zespołu, a zawodnika z Portoryko, Victora Gonzaleza Jr. Fanom Amerykańskiego motorsportu być może znany jest on m.in. z dwóch startów w Daytona 24h, gdzie zarówno w 2005, jak i w 2006 roku zajmował dziewiątą pozycję. Pojawił się też młody, szybki kierowca, Sebastian Ekriksson, wicemistrz GRC Lites z 2013. Początkowo to zeszłoroczny zdobywca pierwszego miejsca, Mitchell deJong, miał prowadzić drugi samochód zespołu Olsberg MSE, jednak zdecydowano się na tę zmianę - jej powody nie są jasne.


Chip Ganassi Racing (USA) - Ford Fiesta
#00 Steve Arpin (CAN)
#38 Brian Deegan (USA)
  
      
  
SH Racing Rallycross (USA) - Ford Fiesta
#07 Nelson Piquet Jr. (BRA)

    
Subaru Rally Team USA (USA) - Subaru Impreza X
#11 Sverre Isachsen (NOR)
  

 
#81 Bucky Lasek (USA)
 

#199 Travis Pastrana (USA)
 
   
  
Bryan Herta Rallysport (USA) - Ford Fiesta
#14 Austin Dyne (USA)
 
  
#18 Patrik Sandell (SWE)
  

  
Olsbergs MSE (SWE) - Ford Fiesta
#31 Joni Wiman (FIN)
#93 Sebastian Eriksson (SWE)
  
 
    
Volkswagen Andretti Rallycross (USA) - VW Beattle
#34 Tanner Foust (USA)
#77 Scott Speed (USA)
  



Hoonigan Racing Division (USA) - Ford Fiesta
#43 Ken Block (USA)
  
  
 
Rhys Millen Racing (NZL) - Hyundai Veloster
#99 Victor Gonzalez Jr. (PRI)
   



Parę słów chciałbym też poświęcić dostawcom samochodów. O ile w przypadku Hyundaia, Subaru i Volkswagena nie ma problemów, bowiem auta przygotowują jedyne korzystające z nich zespoły, o tyle w przypadku Forda sprawa nie jest już tak łatwa, mamy bowiem aż trzech dostawców. Olsbergs MSE korzysta z przygotowanego przez siebie samochodu, konstrukcję dostarcza też do SH Motorsport. Drugim dostawcą jest Hoonigan - ekipa również korzysta z własnego samochodu. Natomiast zespoły Chipa Ganassiego i Bryana Herty korzystają z konstrukcji M-Sportu - firmy dobrze nam znanej z rajdów, gdzie również przygotowują Fordy, czy wyścigów GT, w których zajmują się przygotowaniem Bentley'ów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz